Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2011

wielkanocne podwórko

24.04.2011: około 18.30. podwórko mojej kamienicy przy ulicy Górna Wilda. typowy ambiens dla ciepłego wolnego od pracy dnia. szalejące dzieciaki, rozmowy sąsiadów siedzących na balkonie. akurat w tym czasie piętro niżej pode mną smażyła się kiełbasa na elektrycznym grillu. pod koniec nagrania słychać początki nowej zabawy, na którą wpadły dzieciaki: wściekłe zatrzaskiwanie drzwi.

soundscape torebki

20.04.2011: około 19.40. pomiędzy przejściem podziemnym pod skrzyżowaniem Al. Niepodległości i Stanisława Matyi a ulicą Różaną. przypadkowe nagranie - nie wyłączyłam rekordera i wrzuciłam go torebki, o czym przypomniałam sobie dopiero na ulicy Różanej. jest to po prostu soundscape mojej torebki, rytmicznie podrygującej na moim biodrze. muszę przyznać, że chodzę miarowo i szybko, a i przy tym jestem "beatorobna". w tle (zakładam, że jest to słyszalne na słuchawkach lub dobrym sprzęcie) słychać jak wchodzę do podziemnego przejścia, przejeżdżający nade mną tramwaj, następnie, głosy ludzi, ćwierkanie ptaszków parku przez, który idę w kierunku ulicy Różanej.

niepodleglości: gawrony i dudnienie

21.04.2011: około 19.30. Aleja Niepodległości zaraz przy budynku Collegium Novum na przeciwko parku im. Karola Marcinkowskiego. pierwsze nagranie to ambiens Alei ze skrzeczącymi gawronami w tle. przy budynku Collegium Novum od tej strony rośnie kilka drzew, na szczycie których mieści się kilkanaście gniazd gawronów. kiedy tamtędy przechodziłam odbywała się tam jakaś sprzeczka. i to głównie ją zamierzałam nagrać, ale zanim mój kolega rekorder się załadował gawrony przestały się szamotać. stąd też na nagraniu typowy dla Alei ambiens z pojawiającym się co jakiś czas krakaniem gawronów. obok mnie przechodzą ludzie, aleją suną samochody. jest głośno. drugie nagranie to wyraziste dudnienie i walenie w bębny, które dochodziło z suterenowego pomieszczenia w budynku Collegium Novum. nagrywałam stojąc przed zaklejonym dyktą okienkiem. kiedy ruszyłam dalej, okazało się, że okienko dalej było otwarte i w ten sposób mogłam zobaczyć, kto dudnił w bębny. miałam wrażenie, że był to jakiś warszta

zbieracze w kamienicy

17.04.2011: około 22.30. ulica Św. Jerzego. nagranie sprzed otwartych drzwi kamienicy, w korytarzu której odbywało się wynoszenie ciężkich starych i połamanych mebli. rzeczy powoli wynosiły dzieci pomagające dorosłemu mężczyźnie dysponującemu wózkiem na złom. słychać rozmowy, okrzyki, stuknięcia, łomoty, dryndanie telefonu komórkowego a także typowe dźwięki ulicy (przejeżdżające samochody).

chwiałkowskiego

17.04.2011: około 21.00. dwa nagrania z ulicy Chwiałkowskiego. pierwsze z nich, to szum wentylatora w budynku, w którym mieści się firma tesat. drugie to dźwięk nisko przelatującego samolotu. w tle samochody, których dźwięk dochodzi z ulicy Dolna oraz Górna Wilda, stąpanie oraz szurnięcia ćwiczącego na barierkach sportowca-amatora, a nawet kwaknięcie dzikiej kaczki.

zawłaszczanie

15.04.2011: około 20.00. piątek. ulica Górna Wilda. nagranie wykonane z balkonu mieszącego się na pierwszym pietrze kamienicy. proces wdzierania się w publiczną sferę dźwiękową brzmień kościelnych. jest to nagranie ambiensu wytworzonego przez przechodzącą procesję/drogę krzyżową od strony ulicy Chwiałkowskiego w kierunku ulicy Dolina. początkowo słychać zwykły ambiens wildecki, około 1, 20 minuty pojawia się śpiew księdza nagłośniony dwoma megafonami. pod balkonem zaczyna robić się zamieszanie dźwiękowe (warczą silniki samochodów, które nie mogą dalej jechać, ponieważ procesja zaczyna przecinać drogę; z kierunku ulicy Królowej Jadwigi nadjeżdża tramwaj i zatrzymuje się pod kamienicą). na balkony kamienic stojących na przeciwko mojej zaczynają wylegać sąsiedzi (zapalają papierosy i przyglądają się procesji). w 5 minucie otwierają się drzwi tramwaju - motorniczy wypuszcza zniecierpliwionych pasażerów, którzy wolą iść na piechotę. w tym samym momencie ksiądz przystępuje do krótkiego kaz

ambiensy las vildas

22.03.2011: około 15.00. podwórko mojej kamienicy. ulica Górna Wilda. wściekły dźwięk szlifierki. 02. 04.2011: około 17.00. dwa nagrania. jedno to rejestracja bardzo typowego soundtracku ulicy Górna Wilda (przechodzący pod oknami kamienicy ludzie, samochody - jadące, parkujące, pędzące tramwaje w górę i dół). drugie to ambiens podwórkowy: charakterystyczny rodzaj ciszy z bardzo stłumionymi dźwiękami dochodzącymi z mieszkań oraz rozmowy dwóch dziewczynek stojących w drzwiach wychodzących na podwórko. w między czasie nad kamienicą przelatuje samolot. słychać też ptaszki. 03.04.2011: około 01.00 w nocy. pierwsze nagranie to ambiens sklepu na stacji benzynowej, która mieści się między ulicami: Matyji, Wierzbięcice i Topolową zaraz przy parku miejskim im. Drwęskich. drugie to ambiens wspomnianego parku wypełnionego plenerowo imprezującymi nastolatkami, którzy zajmowali większość ławek - rozmawiali, popalali, popijali, słuchali muzyki z telefonów komórkowych.