Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2010

i inne dźwięki wildy

22.08.2010: przed 23.00. dźwięki z wildeckich ulic: Czajcza, Wierzbięcic, Dąbrówki, Langiewicza, Powstańczej, Św. Jerzego. uwaga szkieły! fragment rozmowy lokalnych nastolatek, które umykały przed policją (szkiełami) z zamkniętego terenu zielonego (nie wiem, co się tam znajduje) zlokalizowanego zaraz na przeciwko szkoły gimnazjalnej im. H. Sienkiewicza. dźwięk nagrany na skrzyżowaniu Wierzbięcic z ulicą Św. Jerzego. przez okno i walizka dźwięk przekładanych talerzy, który dochodził zza uchylonego okna parterowego mieszkania znajdującego się przy jednym z bloków stojących przy ulicy Czajcza. w czasie kiedy fotografowałam okno na skrzyżowaniu z ulicą Powstańczą pojawiła się młoda kobieta ciągnąca za sobą walizkę na kółkach. koniec rozmowy końcówka dyskusji na temat wysokości odszkodowań popowodziowych. dyskusję prowadzili mężczyźni stojący na skrzyżowaniu ulic Dąbrówki oraz Langiewicza. ostatnie nagranie to kroki pani idącej o k

wildeckie szumy

22.08.2010: między 22.30 a 22.45. dwa nagrania. pierwszy szum to dźwięk zewnętrznego wentylatora sklepu Żabka na skrzyżowaniu 28 Czerwca oraz Fabrycznej. w tle szumu pojawia się dźwięk odpalanej Toyoty oraz głosy przechodzących obok mnie ludzi. drugi szum, to buczenie transformatora przy komisariacie policji (komisariat znajduje się przy ulicy Chwiałkowskiego, ale transformator jest na tyłach budynku przy ulicy Zmartwychwstańców). download/geotagged 1 - 2

dolna wilda

22.08.2010: około 22.00. ulica Dolna Wilda naprzeciwko Spotu. hałas przejeżdżających samochodów oraz intensywne, głośne cykanie świerszczy. przy okazji spotkałam jeża, ślimaki (bez muszli oraz z muszlami, które przysiadły wręcz masowo na krzakach i wyglądały jak owoce) oraz całe mnóstwo płaskich, wielonożnych, obrzydliwych robaków. download/geotagged

ulica Dolina

22.08.2010: około 21.30-21.50. ulica Dolina. pięć nagrań. Dolina jest dość specyficzną ulicą, choć jeśli spojrzeć na nią z szerszej perspektywy, to jednak w pewien sposób charakteryzującą dzielnicę Poznania jaką jest Wilda. Otóż Wilda to interesująca mieszanka architektoniczna. przedwojenne obficie zdobione kamienice mieszają się z oszczędnymi w detalu kamienicami powojennymi oraz blokami pochodzącymi tak z lat 70. jak i 90. przy tym zabudowa Wildy jest niezwykle zagęszczona. to najmniejsza dzielnica Poznania, ale mieszka tu sporo ponad 60 tysięcy ludzi (osobiście zaskakuje mnie to, bo pochodzę z Jeleniej Góry - miasta, które ma około 70 tysięcy mieszkańców, ale należy do jednych z najdłuższych miast w Polsce). idąc Doliną od strony Górnej Wildy najpierw poruszamy się wśród zrujnowanej architektury przedwojenne, aby potem natrafić na blokowiska (dość meandryczne). Dolina jest bardzo wąską ulicą, wręcz uliczką, obficie obsadzoną drzewami i obstawioną szczelnie samochodami mieszkańców b

na skrzyżowaniu: Górna Wilda/Dolina

22.08.2010: około 21.20. placyk na skrzyżowaniu ulicy Górna Wilda oraz Dolina. dwa nagrania. pierwsze z nich to warkot silnika BMW. kierowca samochodu gdzieś poszedł zostawiając włączony silnik oraz siedzącą na fotelu pasażera dziewczynę. drugie nagranie do szum przelatującego nad Wildą samolotu. cały czas miałam wrażenie, że samolot przelatuje nade mną (stałam w kierunku Rynku Wildeckiego, a tymczasem samolot prześlizgiwał się nad ulicą Królowej Jadwigi). download/geotagged 1 - 2

podwórko wieczorne

22.08.2010: około 20.00. trzy wieczorne ambiensy z kamienicznego podwórka przy ulicy Górna Wilda. uwielbiam to podwórko m.in ze względu na jego akustyczne właściwości. jest to podwórko obszerna studnia. jest oczywiście zabudowane dookoła, ale jednocześnie budynki kamienic nie są bardzo wysokie. dodatkowo kamienica znajduje się na wzniesieniu, a wobec czego na jej podwórku słyszalne są również dźwięki z ulic, czasem nawet z miejsc położonych kilka kilometrów dalej (o ile są to dźwięki głośne i wytworzone w miejscach także znajdujących się na wzniesieniach). podwórko posiada niezwykłą akustykę - dźwięk echoizuje. wobec tego do posłuchania: ambiens z kotem w tle: na nagraniu słyszalne są miauknięcia kota w łatki, o którym już pisałam w jednym ze wcześniejszych wpisów (kot wchodzi na teren, jak się okazuje, chwilowo zaginionego kamienicznego kota Czesia, który gdyby był, to z pewnością przegoniłby tego w łatki), kapanie z dachów, balkonów i rynien, głosy sąsiadów dochodzące zza otwart

klatka schodowa

22.08.2010: między 20.00 a 21.00. klatka schodowa w kamienicy, w której mieszkam (Górna Wilda). dwa nagrania z klatki schodowej. jedno z nich, to ścieżka dźwiękowa wchodzenia do kamienicy, po schodach na piętro i do mieszkania. drugie to wychodzenie z mieszkania na ulicę (słychać zamykanie drzwi oraz kroki - najpierw na drewnianych potem zaś lastrykowych schodach). geotagged/download 1 - 2

dźwięki domowe: start

22.08.2010: około godziny 20.00. moje mieszkanie w kamienicy przy Górnej Wildzie. pierwsze nagrania domowego soundscape'u. zainspirowana blogiem 'domestic soundscape' (nie będę udawała, że to mój oryginalny pomysł) zaczęłam zastanawiać się nad tym dlaczego ograniczyłam swój projekt jedynie do kolekcjonowania dźwięków w przestrzeniach publicznych oraz półpublicznych/przejściowych. w sposób całkowicie jednoznaczny dokonałam identyfikacji miejskiego krajobrazu dźwiękowego z tym, co na zewnątrz. tymczasem to, co na zewnątrz współtworzy przecież i audiosferę przestrzeni prywatnych (domów, mieszkań). jeśli ten projekt ma się kiedyś stać empiryczną bazą dla rozważań nad poznańskim soundscapem, to musi stać się jak najbardziej zagęszczony i kompletny. nagrywając dźwięki z przestrzeni prywatnych to, co na zewnątrz i tak będzie cały czas obecne - szum samochodów, sygnały alarmowe, krzyki i okrzyki ludzi, dźwięki wywarzane przez przeróżne ludzkie i zwierzęce działania. nagrania domow

przed domem

22.08.2010: dwa nagrania z Górnej Wildy z perspektywy balkonu w kamienicy, w której mieszkam. jedno z nagrań pochodzi z około godziny 18.30, kiedy na niebie pojawiła się tęcza a z południa zaczęły napływać szare bujne chmury ciągnące ze sobą deszcz i burzę. jest to nagranie pewnego rodzaju ciszy. nie jest to dosłowna cisza, ponieważ słychać na nim dźwięki przejeżdżających ulicą samochodów. jednak dźwięk rozchodził się w bardzo charakterystyczny sposób - nie znam się na akustyce, ale z moich obserwacji wynika, że niskie ciśnienie atmosferyczne wpływa na to, w jaki sposób słyszymy oraz na rozchodzenie się fal dźwiękowych. dźwięk jest wówczas niski, przesuwa się niemal przy ziemi, jest stłumiony. dodatkowo tzw. cisza przed burzą spowodowała, że zniknęły dźwięki naturalne, które tworzą szumiące tło miasta (szum w mieście to nie tylko samochody, tramwaje, ludzie i pociągi, ale również wiatr, owady i ptaki). drugie nagranie pochodzi z około godziny 20.00 z dokładnie tego samego miejsca. po

ulica św. czesława

21.08.2010: około 12.30. ulica św. Czesława. dwa nagrania. jedno z nich to dźwięk oglądanej przez kogoś kreskówki. dźwięk nagrałam stojąc pod uchylonymi oknami bloku zraz obok filii urzędu pocztowego. kolejne nagranie to zamawianie pizzy w pizzerii Tivoli. na przeciwko pizzerii znajduje się wspaniały wizualnie sklep Katarzynka. download/geotagged download/geotagged

wolne tory 2

21.08.2010: między 11.30 a 12.10. teren tzw. wolnych torów, ulice: Magazynowa oraz Spichrzowa. trzy nagrania. pierwsze to burczenie helikoptera krążącego nad centrum Poznania (nagranie zawiera charakterystyczne kliknięcia spowodowane podmuchami wiatru - nie czyszczę tego typu dźwięków, nie będę udawała, że tego wiatru nie było). kolejne to jadąca po wybrukowanej drodze ciężarówka. ostatnie nagranie to spokojne dźwięki dochodzące z niezidentyfikowanego zakładu przy ulicy Spichrzowej. Dźwięk nagrałam stojąc pod otwartymi oknami w budynku. geotagged/download 1 - 2 - 3