Przejdź do głównej zawartości

odyseja u weta

23.08.2011: 20.30. klinika weterynaryjna przy ulicy Księcia Mieszka. ambiens poczekalni (kilkadziesiąt metrów kwadratowych wyłożonych glazurą, podwieszone wysokie sufity, przestrzeń otwarta z jednym słupem na samym środku). czekamy na wizytę w celu ściągnięcia szwów jednej z moich kocic - Odysei. nagranie z jednego końca holu. po obu moich stronach znajdowały się telebimy, w których wyświetlany był serial "Na wspólnej". Co jakiś czas do do holu wchodzili ludzie - albo z zewnątrz albo z poszczególnych gabinetów (jest ich kilka). słyszalne są rozmowy, dialogi z filmu, piśnięcia gumowych zabawek, trzaśnięcia drzwiami, a także co jakiś czas pyknięcia spowodowane ruchami Odysei zamkniętej w transporterze, na którym leżał rekorder. niestety nie słychać zwierząt - i wcale nie jest to nietypowe dla tej kliniki. zwierzęta są zazwyczaj bardzo zestresowane i siedzą cichutko w pudełkach, transporterach, torbach, na kolanach swoich towarzyszy lub siedząc przy ich nogach.

Photobucket



Photobucket
Photobucket
Photobucket

Komentarze