Przejdź do głównej zawartości

finał mistrzostw świata: holandia vs hiszpania

11.07.2010: między 20.30 a 23.30 ogródek piwny Warka między dwoma budynkami Starego Browaru przy ulicy Półwiejskiej. oglądanie finałowego meczu piłki nożnej o puchar mistrza świata. mecz między Holandią a Hiszpanią. pierwszy raz w życiu zdecydowałam się na spoczynek w takim miejscu (czasem trochę przesadzam z pewnymi zasadami, które przeczą temu, że nie mam żadnych uprzedzeń - niestety jednak je posiadam). mecz oglądałam z niefanem piłki nożnej oraz fanem piłki nożnej. ogródek zapewniał prócz piwa i dwóch ekranów także elementy rozrywkowe uaktywniane przed meczem oraz w przerwach meczu: był pan wodzirej zachęcający do obstawiania wyniku, zbierania pieczątek za każde kupione piwo, gry w piłkarzyki, przeprowadzający futbolowy quiz. ogródek był zapełniony podobnie jak teren poza nim - tzw. lokalsi oglądali mecz zza ogrodzenia co jakiś czas nagabując ludzi o papierosa lub spijając resztki piwa z pozostawionych na stolikach pokali. mecz był męczący. dopiero w końcówce dogrywki padł gol, ale miał też swoje zalety - był dość agresywny i roiło się w nim od fauli, a to jest coś co lubię.

Photobucket


Photobucket Photobucket

geotagged/download 1-2-3-4-5-6-7-8-9

Komentarze