Przejdź do głównej zawartości

pipi supermarket

01.10.10: około 21.00. supermarket Piotr i Paweł w Starym Browarze przy ulicy Półwiejskiej. dwa nagrania. pierwsze z nich to dźwięki towarzyszące pakowaniu zakupów. rekorder położyłam w miejscu, do którego kasjerki przekładają skasowane przedmioty. zakupy pakowałam do szmacianej torby. co jakiś czas słychać trzeszczenie spowodowane tym, że opierałam się o kasę. słychać głos kasjerki proszącej o drobne a w tle typowy sklepowy gwar (ludzie, pikanie czytników kodów kreskowych). drugie nagranie także pochodzi sprzed kas, ale dominuje w nim rozmowa dwóch mężczyzn (jeden był małą córką, która zjadała czekoladowe jajko niespodziankę), którzy najwyraźniej nie widzieli się bardzo długo. jeden z nich stał w kolejce, drugi z już zapakowanym wózkiem czekał na pierwszego przed kasami. kiedy pierwszy zapłacił za swoje zakupy panowie padli sobie w objęcia.

Photobucket
Photobucket




* nazwa pipi supermarket jest używana przez moich znajomych z Tajwanu. spodobała mi się.

Komentarze

Prześlij komentarz