Przejdź do głównej zawartości

emocjonalnie

13.06.2011: dziś jakieś półtorej godziny temu. podwórko mojej kamienicy. ja palę papierosa. na balkonie wychodzącym na owo podwórko. w trakcie toczy się awantura rodzinna, rozmowa dwóch starszych sąsiadek stojących na balkonie, dźwięk spuszczania wiaderek ze starymi dachówkami, gadki pomiędzy robotnikami dachowymi, zaczepkę małego dziecka (zaczepka skierowana ku robotnikom dachowym). w tle szlifierka, wibracje przejeżdżających tramwajów, drony samochodowe. cudo.
Photobucket

Komentarze