Przejdź do głównej zawartości

dźwięki domowe: start

22.08.2010: około godziny 20.00. moje mieszkanie w kamienicy przy Górnej Wildzie. pierwsze nagrania domowego soundscape'u. zainspirowana blogiem 'domestic soundscape' (nie będę udawała, że to mój oryginalny pomysł) zaczęłam zastanawiać się nad tym dlaczego ograniczyłam swój projekt jedynie do kolekcjonowania dźwięków w przestrzeniach publicznych oraz półpublicznych/przejściowych. w sposób całkowicie jednoznaczny dokonałam identyfikacji miejskiego krajobrazu dźwiękowego z tym, co na zewnątrz. tymczasem to, co na zewnątrz współtworzy przecież i audiosferę przestrzeni prywatnych (domów, mieszkań). jeśli ten projekt ma się kiedyś stać empiryczną bazą dla rozważań nad poznańskim soundscapem, to musi stać się jak najbardziej zagęszczony i kompletny. nagrywając dźwięki z przestrzeni prywatnych to, co na zewnątrz i tak będzie cały czas obecne - szum samochodów, sygnały alarmowe, krzyki i okrzyki ludzi, dźwięki wywarzane przez przeróżne ludzkie i zwierzęce działania. nagrania domowe będą również stanowiły dźwiękową rejestrację tego, co się w domu robi i za pomocą czego.
zatem do posłuchania dwa nagrania z wczorajszego wieczoru. jedno to proces robienia drinka. słychać otwieranie lodówki, wyjmowanie z niej alkoholu i toniku, nalewanie do szklanki, krojenie cytryny na blacie, otwieranie zamrażalnika, wyciskanie z torebki lodu, chowanie.
kolejne nagranie to jeden z niezwykle typowych, zwyczajnych soundtracków domowych, a mianowicie korzystanie z toalety (siusianie, spuszczanie wody). autorem dźwięku jest mężczyzna. pod koniec nagrania słychać dzwoniący telefon komórkowy (kto oglądał serial 24h, ten będzie wiedział o co chodzi).

Photobucket



geotagged/download 1-2

Photobucket Photobucket Photobucket Photobucket Photobucket

Komentarze